Na początku był to hit DIY. Popularne blogerki przyczepiały je do koszul, butów, torebek. Teraz ubrań i dodatków z ćwiekami jest mnóstwo w najpopularniejszych sklepach.
Nie ukrywam, że bardzo lubię ćwieki, podobają mi się "odpicowane" nimi ubrania. Sama doczepiłam je sobie do koszuli, ale teraz noszą je prawie wszyscy, i jak każdy trend, może się znudzić, przytłaczać.
Ćwieki TU, ćwieki TAM.
Można je przyczepić wszędzie, ludzka pomysłowość nie zna granic. Popatrzcie sami :)
Biżuteria, spodenki, buty, obudowy na telefon, torebki, plecaki, kołnierzyki, buty, biustonosze, koszulki, kurtki, kamizelki. Ćwieki są wszędzie.
Ale te buty to chyba jednak przesada?
Czy wy też przerobiłyście swoje ubrania, wykorzystując ćwieki? Kupiłyście gotowe? A może nie podoba Wam się ten trend lub się nim znudziłyście? Komentujcie :)